Takie były założenia:
A taki jest efekt końcowy - energetyczna karteczka z pudełkiem na 30 urodziny :)
Mapki kartkowe bardzo lubię, ale zawsze mam dylemat na ile kartka powinna odwzorowywać to, co na mapce :) No i przyznaję - lubię w miarę dokładne odwzorowania... Taka moja uroda, ale oczywiście nie wykluczam, że kiedyś mi się odmieni :)
A kartkę z przyjemnością zgłaszam na wyzwanie do Diabelskiego Młyna:
Śliczna! Bardzo mi się podoba! I do tego te kolorki, uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńJak miło :) Dziękuję :)
UsuńPrześliczne, soczyste kolory :) Z mapkami bywa różnie, powinny pomóc nie zabijając kreatywności. Ale też przypominać nieco mapkę :D Dzięki za zabawę z DM :)
OdpowiedzUsuń