czwartek, 2 marca 2017

Dzikie róże na 40 rocznicę ślubu

Każdy kto mnie zna albo kto czytał moje gościnne wywiady (TU albo TU) wie, że lubię zabawę kolorem. Bardzo często najpierw wymyślam kolor kartki, a potem całą resztę ;) A jak znajdę jakiś fajny nienazwany kolor to cieszę się jak dziecko, choć rydwan czasu potrącił mnie już dawno temu :D

No i to jest jeden z tych kolorów - nienazwanych i - niestety - niefotogenicznych :) Jest to coś pomiędzy kawą z mlekiem, a delikatną szarością. Ani beż, ani popiel...  I jeszcze lekko połyskuje.
Do tego znalazłam idealnie dopasowany papier z bardzo subtelnym kwiatowym nadrukiem. I już wiedziałam, że kwiaty muszą być czerwone - w końcu to 40 rocznica ślubu, a więc w powietrzu czuć miłość. Ale nie, nie typowe róże - to by było zbyt oczywiste ;) A ja postawiłam na mięciutki foamiran i kwiaty odrobinę przypominające dzikie róże.

I tak oto powstała skromna karteczka na Rubinowe Gody, która zachwyciła Jubilatów :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz